Polacy wciąż rzadko inwestują swoje oszczędności

Inwestujących w funduszach inwestycyjnych jest około 2 milionów. Ich liczba dość dynamicznie się zmienia, co wskazuje na spekulacyjny, krótkoterminowy charakter inwestycji. Mimo niskich stóp procentowych i jeszcze niżej oprocentowanych lokat Polacy większość oszczędności trzymają na lokatach i kontach bankowych. Nie widać też, by do inwestowania przekonywali się młodzi ludzie.

Prawie 2 mln Polaków ma środki zainwestowane w jednostki funduszy inwestycyjnych. To trochę więcej niż rok temu, natomiast trochę mniej niż jeszcze w lutym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Lis, zarządzający portfelem akcyjnym Altus TFI. – Widać, że ta koniunktura wyznacza chęć czy niechęć klientów do inwestowania w TFI. To też pokazuje, że to są dosyć szybkie pieniądze. Nie inwestujemy na 10 lat i nie wybieramy fundamentalnie spółki, tylko mamy raczej do czynienia z zależnością: wzrosło – kupujemy, spadło – sprzedajemy. Te 2 mln klientów to jest poziom mniej więcej stabilny, może lekko rosnący.

Według Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami w 2015 roku oszczędności Polaków wzrosły do rekordowego poziomu 1,2 bln zł. Gospodarstwa domowe zgromadziły na różnego rodzaju lokatach o ponad 70 mld zł więcej, czyli o 6,6 proc. więcej niż w 2014 roku. Od lat największy udział w oszczędnościach gospodarstw domowych mają depozyty złotowe i walutowe (57 proc.), które w 2015 roku zwiększyły się o 9,4 proc. Wartość środków ulokowanych w detalicznych funduszach inwestycyjnych znajdujących się w posiadaniu gospodarstw domowych (dla osób fizycznych, po wykluczeniu wartości inwestycji ubezpieczycieli) zwiększyła się w 2015 roku o 3,9 mld zł (4,0 proc.).

Rachunków maklerskich, bo to jest kolejna forma inwestowania Polaków, już bez pośrednictwa instytucji w tym wyspecjalizowanej, jest ok. 1,4 mln. Tu do końca nie mamy danych, czy są to rachunki aktywne, czy nieaktywne, jednak ta liczba ciągle spada – podkreśla Lis. – Spadek wynika stąd, że często rachunki nieaktywne są z powodu wysokich kosztów pobieranych przez bank czy przez dom maklerski zamykane. Co ciekawe, średni wiek klienta domu maklerskiego ciągle rośnie. Teraz to jest średnio 38 lat według Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Kilka lat temu to było dużo mniej. To też pokazuje, że zostali starzy klienci, a nie widać napływu świeżej krwi.

Na koniec marca liczba rachunków inwestycyjnych wynosiła 1,408 mln sztuk, o niemal 3 tys. mniej niż na koniec lutego. Jeszcze we wrześniu 2012 roku było ich 1,534 mln (KDPW). Jak podkreśla Andrzej Lis, problemem jest brak aktywnej edukacji inwestycyjnej. Wiedzę na temat inwestowania inwestor najczęściej musi zdobyć sam.

Trudno znaleźć w telewizji, na kanałach o najszerszym zasięgu, dobry program o inwestowaniu. Przeciętny Polak nie ma skąd czerpać wiedzy, musi ją zdobywać samodzielnie – wskazuje zarządzający Altus TFI. – Jest to dosyć trudne i czasochłonne, stąd wydaje się, że samodzielne inwestowanie jest przeznaczone dla ograniczonej grupy klientów. Oczywiście łatwiejsze jest inwestowanie w TFI, ale tutaj też trzeba się dowiedzieć, na czym to polega, wybrać odpowiedni fundusz, czy to będzie fundusz akcyjny, czy to będzie fundusz bezpieczny. Często po fakcie okazuje się, że klient kupił coś innego, niż na początku mu się wydawało.

Na koniec marca zobowiązania banków wobec gospodarstw domowych wynosiły 667,8 mld zł. Dla porównania aktywa w zarządzaniu funduszy inwestycyjnych wynosiły 255 mld zł.

Jak podaje GPW, udział inwestorów indywidualnych w obrocie akcjami na rynku głównym GPW stanowił w 2015 roku 12 proc. Na inwestorów instytucjonalnych przypadło 36 proc., zaś zagranicznych – 52 proc. Korzystniej wyglądają proporcje na rynku alternatywnym, ale tam w grę wchodzą ułamki tych kwot, co na rynku głównym.

Z instrumentów alternatywnych najbardziej poszukiwaną grupą aktywów są ciągle nieruchomości, czyli kupowanie mieszkań na wynajem – mówi Andrzej Lis. – Otwartą kwestią pozostaje, ile na tym można zarobić. Średnio na kawalerce to jest stopa zwrotu rzędu 2–3 proc. netto, czyli nieduże pieniądze, a nie każdego stać też na to, żeby na początku wyłożyć pokaźną kwotę. Wydaje mi się, że to jest segment skierowany tylko do najbogatszego klienta.

Poprzedni Polska jednym z liderów branży call contact center
Następny Ubezpieczyciele inwestują w nowe kanały komunikacji i metody obsługi polis

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Komentarz

Problemy z nieterminowymi płatnościami codziennością dla firm

Ponad 70 proc. małych i średnich przedsiębiorstw ma problem z nieterminowymi płatnościami. Blisko połowa przyznaje, że opóźnione lub niezapłacone zobowiązania wpływają na ich działalność. Choć skraca się czas oczekiwania na zapłatę, to

Wiadomości 0 Komentarz

Tylko co trzeciemu Polakowi udaje się kontrolować swoje finanse

Polacy są mniej emocjonalni, a bardzie racjonalni w zarządzaniu swoimi finansami – wynika z globalnego badania GfK przeprowadzonego dla Nationale-Nederlanden. Ze względu na niechęć do ryzyka i brak odpowiedniej wiedzy chętniej oszczędzamy niż inwestujemy.

Finanse 0 Komentarz

Zmienne oprocentowanie obligacji ciągle w modzie

Jedna z podstawowych kwestii, poza wysokością oprocentowania, jaką przemyśleć powinna spółka emitująca obligacje, dotyczy tego, czy ma to być wielkość stała w całym okresie do wykupu, czy zmienna. Choć na

Wiadomości 1 Komentarz

Niezgodność niektórych norm podatkowych

Niejednokrotnie widać aktywność Trybunału Konstytucyjnego w rozpatrywaniu zażaleń. Wśród nich występują także skargi na normy podatkowe. Efektem tego powiększa się ilość wyroków, w których stwierdza się rozbieżność danych przepisów podatkowych

Wiadomości 0 Komentarz

W przyszłym roku polska gospodarka może nieco spowolnić

Niepewna kondycja krajów strefy euro, głównych partnerów handlowych Polski, oraz światowe zagrożenia ze strony największych gospodarek rozwijających się mogą się odbić negatywnie na wzroście gospodarczym Polski. – Nie spodziewamy się istotnych

Wiadomości 0 Komentarz

Liczba upadłości likwidacyjnych najniższa od 2009 roku

Rok temu weszło w życie nowe prawo restrukturyzacyjne, które umożliwiło przedsiębiorstwom borykającym się z problemami finansowymi skorzystanie z uproszczonych i przyspieszonych ścieżek oddłużenia i naprawy. Z drugiej strony ułatwiło też dochodzenie roszczeń wierzycielom. Zdaniem ekspertów

0 Komentarzy

Brak komentarzy!

Możesz być pierwszy - dodaj komentarz!

Zostaw odpowiedź